My się zimy nie boimy

Takiej pięknej pogody u schyłku roku już dawno nie było. Jest to także wymarzony czas i aura dla wędkarzy spinningistów, którzy z uśmiechem spacerują wokół wszelakich zbiorników biczując i przeczesując wodę rozmaitymi przynętami.

Również w naszym kole nie pozostaliśmy bierni w tym temacie i postanowiliśmy już na stałe wpisać do naszego kalendarza zawodów jesienne zawody spinningowe.

Będą one odbywały się corocznie w okresie jesiennym nad jeziorem Rosnówko przy czerwonym murze i decyzją Prezydium Zarządu Koła będą to zawody o Puchar Wojciecha Idzikowskiego. Decyzję tą motywujemy wyjątkowym zaangażowaniem Kol. Wojciecha w kształt i utrzymanie tej części linii brzegowej jeziora gdzie ten konkurs będzie się odbywał.

Wyjątkowe miejsce, wyjątkowi wędkarze i wyjątkowa pogoda. To wszystko sprawiło, ze do turnieju stanęło 25 zawodników, z pośród których tylko 5 z nich obeszło się smakiem. Każdy z pozostałych natomiast przedstawiał komisji sędziowskiej swoje ryby do ważenia. Niestety punktowane i nagradzane były tylko trzy pierwsze miejsca. Na podium udało się wskoczyć:

  1. Dawid Bazylak
  2. Michał Chojnicki
  3. Paweł Miliński

Dodać należy, że zawody odbywały się również z środków pływających, na których było po dwie osoby. Również ekipa sędziowska w składzie Krzysztof Siwko i Klaudiusz Augustyniak poruszali się pomiędzy zawodnikami na szybkim strażniczym pontonie, co umożliwiło ostatecznie sprawne podsumowanie wyników.

Bardzo serdecznie dziękuję organizatorom, w tym Arkadiuszowi Siejka i sponsorom zawodów, przede wszystkim Kol. Krzysztofowi Krakowiakowi i Kol. Michałowi Jedrysiakowi właścicielowi sklepu www.dobrawedka.pl, którzy finansowo wraz z funduszami koła znacząco pomogli ustanowić atrakcyjną pulę nagród.

Przed nami w tym roku jeszcze szereg ważnych zadań. Począwszy od jesiennego sprzątania poprzez wielokrotne akcje zarybieniowe. Pisząc ten tekst jesteśmy już po pierwszym zarybieniu. Do wód naszego jeziora w Rosnówku wpłynęło właśnie 100kg przepięknego szczupaka z narybku jesiennego. Jest on oczywiście niewymiarowy, dlatego w tym miejscu apeluję o rozwagę podczas połowu drapieżnika po tym czasie. Nie chcieliśmy zamykać do wędkowania całego jeziora, ale jeśli wzmożone kontrole wykażą naruszenia regulaminu dotyczące połowu niewymiarowego szczupaka to nie będzie niestety innego wyjścia.

Przed nami zamówiony karp, złoty karaś, lin i sandacz. Być może dojedzie jeszcze trochę amura. Wszystko po to, aby nasze jezioro żyło, a brać wędkarska mogła być z niego zadowolona.

W przyszłym roku nasze koło obchodzić będzie 25-lecie powstania. Z tej okazji chętnie poznam i wezmę pod uwagę wszelkie pomysły odnoszące się do tego, w jaki sposób uczcić tą rocznicę lub zorganizować jej obchody. Wszystkie sugestie proszę wysyłać na adres email naszego koła, czyli pzwkomorniki@gmail.com lub bezpośrednio na mój telefon 601-736-241.

Tymczasem chciałem serdecznie podziękować wszystkim wędkarzom i sympatykom wędkarstwa, którzy wzięli udział w wyborach samorządowych i poprzez swoje głosowanie przyczynili się do sukcesu wyborczego „KWW Nasza Gmina Komorniki”. Jestem przekonany, że dzięki temu możemy jako wędkarze z optymizmem patrzeć w przyszłość wypatrując realizacji korzystnych dla nas inicjatyw.

Z wędkarskim pozdrowieniem
Prezes Gminnego Koła Wędkarskiego w Komornikach
Piotr Wiśniewski